Z okazji andrzejkowych zabaw i tradycji, klasa 3b razem ze swoja Panią Anią postanowiła zrobić coś dla innych. Miło jest wróżyć sobie nawzajem, ale jeszcze milej komuś, kto się takiej niespodzianki nie spodziewa!
Uczniowie przygotowali różne wróżby i tak przygotowani poszli do sali klasy 1d, by na jedną zaczarowaną godzinę zamienić się we wróżbitów i czarodziejki. Pierwszaki, z początku zdziwione niespodziewanymi gośćmi szybko i z radością skorzystały z możliwości wywróżenia sobie przyszłego męża, żony czy zawodu. Dzieci, najpierw trochę nieśmiało, ale potem ośmielone przykładem Pani Justyny i Pani Ani, próbowały swych sił w ustawianiu butów, rzucaniu obierką, monetą czy przebijaniu serc z imionami chłopców i dziewcząt. Magiczna przyszłość kryła się pod trzema kubkami, a także w miseczce z wodą, po której pływały przyciągające się wróżby. Dla każdego coś ciekawego!
Furorę zrobił, i najwięcej zaciekawionych buziek przyciągnął, nasz klasowy Harry Potter – Piotruś. Nie tylko przygotował ciekawe wróżby, ale zadbał również o profesjonalną, wizualną oprawę kostiumową w postaci kapelusza i różdżki.
Tak szybko minęła ta godzina czarów, że ciężko było nam rozstawać się z klasą pierwszą. Dzieci do końca podchodziły i prosiły o ostatnią wróżbę. Pytały starszych kolegów jak wpadli na pomysł przygotowania swojej wróżby i czego użyli do ich wykonania. Na zakończenie pierwszaki zaproponowały gościom drobny poczęstunek w podziękowaniu za piękne wróżby i niespodziankę.
To była świetny pomysł i wspólna zabawa. Warto zrobić coś dla innych, by razem się z tego cieszyć! A jak się bawiliśmy i cieszyliśmy, obejrzyjcie poniżej.
Anna Skrzoska