W minioną niedzielę (13.12.2015) ekipa zajęć Fabryki Wiedzy postanowiła ponownie spróbować swoich sił w Trójmiejskich rajdach na orientację. Tym razem za sprawą pogody było bardzo trudno: padało, czasem lało i mroziło, a pod stopami grzęzło błoto. Ale ponieważ poprzedni Harpuś nam się spodobał a ten miał być ostatnim przed dłuższą przerwą, więc trzeba było spróbować.

Harpuś jest sportowo-rekreacyjną imprezą na orientację, mającą charakter otwarty dla wszystkich, w tym dla rodzin z dziećmi. Zadaniem uczestnika jest odnalezienie określonej liczby punktów kontrolnych, zaznaczonych na mapie, w jak najkrótszym czasie. Wybór wariantu, czyli drogi pomiędzy kolejnymi punktami, pozostaje w gestii uczestnika. Choć czasem kolejność zaliczania punktów jest narzucona.

Na początku coś nam nie szło: pogoda, problemy z odnalezieniem bazy zawodów – bardzo ciekawej i mało znanej dzielnicy Gdańska: Aniołki/ Wronia Górka. Za to później poszło brawurowo, już samą obecnością w trudnych warunkach atmosferycznych wzruszyliśmy organizatorów na tyle, że przyłączył się do nas sam budowniczy trasy i było całkiem fajnie, choć bardzo mokro i ślisko…
W trudzie i wielkim deszczu zdobywaliśmy punkty kontrolne naszej trasy. Pogoda nie zepsuła nam super zabawy. Trasę zaliczyliśmy! Wszystkie punkty odnaleźliśmy! Poznaliśmy też nowe ciekawe miejsca w starym Gdańsku i spróbowaliśmy swoich sił w nietypowych warunkach. Byliśmy!! Wygraliśmy! Przede wszystkim z pogodą! Wspólną przygodę z dziećmi przeżywały Panie: Beata Sawaniewska, Karolina Kurapiewicz i Joanna Jasnoch.

Można o nas przeczytać i pooglądać na:
http://www.harpagan.pl/harpus/2015/12/deszczowy-harpus-na-aniolkach-13-12-2015/